Ruszyliśmy , trawa miałą kolor soczystej zieleni w dzrzewach ptaki urządziły koncert . Wokoło latały kolorowe motyle i pracowite pszczoły zbierające nektar z kwiatów. Weszliśmy na mały pagurek i patrzyliśmy na niebo pełne białych obłoczków jedne z nich ułożyły się w erce:
-Ale piękne!-powiedziała Swifty
-No-potwierdziłem.
(Dokończysz?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz