Postanowiłem iść polować.Znalazłem małe stadko. Zacząłem je gonić.Udało mi się złapać małego jelonka.Zauważyłem jakąś wadere.Podeszłem do niej.
-Cześć.-Powiedziałem z uśmiechem.
-Yyy...Czego chcesz?-Powedziała.
-Przywitać się chcę.-Powiedziałem.
-Aha to jak się nazywasz?-Zapytała.
-Daveid a ty?-Powiedziałem z usmiechem.
-Kiiyuko.-Powiedziała.Poczułem takie kłucie w sercu, czułem, że zaprzyjaźnie sie z nią.
-Jesteś z tąd?-Zapytałem po chwili.
-Ta jestem młodą Alphą.-Rzekla.
-Aha.-Powiedziałem.
(Kiiyuko dokończysz?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz