Popatrzałem jej prosto w oczy ze zdumieniem.
N.:-A co.?-Zapytałem się wadery.
S.:-A chciałabym wiedzieć.-Lekko sięuśmiechneła.
N.;Nie nie mam bo jestem za brzydki.-Powiedziałem i spóściłem łeb.
S.:-No co ty jesteś naprawde ładne.-POwiedziała i zrobiła piękny uśmiech.
(Sayona dokończ)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz